poniedziałek, 6 października 2014

Pomocnik w usuwaniu skórek :)

Dzisiaj chciałam wam napisać parę słów od siebie o produkcie już bardzo znanym i często opisywanym w blogosferze, a mianowicie o żelu do usuwania skórek od Sally Hansen. 


Ten niepozorny produkt już po pierwszym użyciu podbił moje serce. Jest wygodny w aplikacji, jego stosowanie nie zajmuje dużo czasu i przede wszystkim jest skuteczny. Wystarczy nałożyć go na skórki, odczekać minutę i odsunąć skórki za pomocą patyczka. Następnie można je wyciąć, ja jednak rzadko to robię. Żel mocno zmiękcza skórki i pozwala na łatwe i delikatne odsunięcie ich. Ja największy problem ze skórkami mam na małych palcach u stóp. Nie mam pojęcia czemu tak się robi ale bardzo szybko mi tam one rosną i nachodzą na prawie cały paznokieć. Zawsze mnie to strasznie denerwowało i cieszę się, że znalazłam coś co pozwoliło mi się w znacznej mierze pozbyć problemu. Jeśli jeszcze nie macie tego produktu, to zdecydowanie go wam polecam :)

9 komentarzy:

  1. Mam i również lubię chociaż zachwytów u mnie nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam i bardzo sobie cenię :) Dzięki niemu i masełku do skórek z Burt's Bees moje paznokcie w końcu zaczęły jakoś wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam ten preparat kilka tygodni temu, świetnie się sprawdza, nareszcie przestałam wycinać moje skórki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam go chyba za wszystko ;) obecną buteleczkę mam juz około roku, a manikiur robię średnio dwa razy w tygodniu wiec wydajność rewelacyjna ;) no i pewnie jeszcze z pół roku będzie ze mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mnie jakoś najskuteczniej działa woda z mydłem

    OdpowiedzUsuń