czwartek, 2 października 2014

Essie - too too hot

Po dość długiej przerwie spowodowanej natłokiem zajęć i kilkoma zmianami w moim życiu, wracam (mam nadzieję, że na dłużej :) ) z kolejną recenzją lakieru do paznokci. Tym razem napiszę parę słów o lakierze Essie w kolorze too too hot.
 


Lakier posiada szeroki pędzelek, bardzo wygodny w użyciu i umożliwiający dokładne i równomierne rozprowadzenie lakieru na paznokciach, bez pozostawiania na nich smug. Kolor nie wyróżnia się niczym specjalnym (zwykła, klasyczna czerwień), ale mi się osobiście paznokcie w takim kolorze podobają. Już jedna warstwa zapewnia krycie, jednak nie opłaca się nakładać tylko jednej warstwy, bo już drugiego dnia pojawiają się odpryski mimo używania top coatu. Znaczną wadą tego lakieru jest również pozostawianie po zmyciu zabarwionych paznokci.



Szczerze mówiąc nie jestem do końca zadowolona z tego produktu - po dość wysokiej cenie i używanym przeze mnie poprzednio lakierze Essie w odcieniu peach daiquiri spodziewałam się więcej. Tego koloru już raczej nie kupię, ale na pewno jeszcze jakieś odcienie z tej marki dołączą do mojej kolekcji.

10 komentarzy:

  1. Heh, w każdej nawet najlepszej marce zawsze trafi się jakiś słabszy produkt, czy wręcz bubel :/ Z czerwieni essie polecam Ci odcień A List. Mam go właśnie na paznokciach i choć generalnie za czerwienią nie przepadam, to uważam jest po prostu obłędny :)

    PS. Fajnie, że wróciłaś :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :/ W takim razie koniecznie muszę mu się bliżej przyjrzeć :)

      P.S. Dzięki :*

      Usuń
  2. Nie mam jeszcze żadnego lakieru Essie :) Szkoda mi pieniędzy gdy obok Wibo i inne lakiery kosztują poniżej 10 zł i są naprawdę fajne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, że są drogie ale jeśli są promocje to warto skorzystać i przetestować tak zachwalane produkty :)

      Usuń
    2. mam podobne do byCarol podejście. Najbardziej lubię Wibo i Lovley

      Usuń
  3. Ładny i myślę, że koniecznie muszę mu się przyjrzeć :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie mam w swojej kolekcji żadnego lakieru Essie, a już tyle o nich czytałam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie jest on zbyt pomaranczowy. Mialam Rosyjsks Ruletke z Essie i ten kolor bardziej mi odpowiads:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze trochę szkoda, tyle kasy za lakier, a w cale się nie utrzymuje ;/ Ale jak tu już ktoś napisał, czasami trafi się jakiś bubel.

    OdpowiedzUsuń