piątek, 4 lipca 2014

Zakupowo :)

W miniony weekend wybrałam się w odwiedziny do siostry do Kielc. Oprócz czasu przeznaczonego na ploteczki był oczywiście czas przeznaczony na zwiedzanie galerii, zwłaszcza że był to okres wyprzedaży, który chyba uwielbia każda z nas :) Udało mi się co prawda kupić jedynie płaszczyk (Stradivarius) i 2 lakiery Essie too too hot i peach daiquiri (Superpharm, 2 lakiery za ok. 35 zł) ale i tak jestem zadowolona :) Przede wszystkim ucieszyła mnie ta promocja na lakiery Essie, bo miałam ochotę je wypróbować ale cena troszkę odstraszała. Teraz już jednak wiem dlaczego dziewczyny tak chętnie po nie sięgają i pozostają im wierne :)


Jako, że miałam również do załatwienia parę spraw w Warszawie, to przy okazji uzupełniłam troszeczkę swoje kosmetyczne zapasy. Kupiłam migdałowe masło do ciała z TBS (za jedyne 29 zł) oraz lekki krem nagietkowy do twarzy z Sylveco. 


Jeśli chodzi o masła to pod względem działania nawilżającego te z TBS są zdecydowanie najlepsze (choć pod względem zapachów bardziej mi pasuje Organique). Na krem nagietkowy z Sylveco natknęłam się przypadkiem. Siostra dała mi próbki kremu nagietkowego, brzozowego i rokitnikowego z tej firmy i pierwszy z nich naprawdę bardzo mi podpasował. Oczywiście po takiej małej próbce ciężko stwierdzić czy krem rzeczywiście okaże się super ale jako, że był niedrogi (niecałe 30 zł) to postanowiłam zaryzykować i póki co jestem zadowolona ale z wystawieniem mu recenzji jeszcze się wstrzymam. Pani w Zielarni do zakupu dołączyła mi jeszcze książeczkę w której zawarte są informacje o firmie Sylveco i produktach jakie oferuje oraz zestaw próbek (szczególnie interesujące są dla mnie próbki szamponów). 

Wy też skorzystałyście z letniego okresu wyprzedaży i promocji ? :)


16 komentarzy:

  1. Ale się obłowiłaś:) Ja skorzystałam tylko z promocji na lakiery Essie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne nowości. Mnie już głowa boli od moich zakupów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Widziałam że Ty nieźle zaszalałaś! :D

      Usuń
  3. Wow. W szwedzkich drogeriach lakiery Essie kosztują ok. 50 zł za sztukę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow. Strasznie drogo... A ja myślałam że 35 zł to lekka przesada...

      Usuń
  4. mieszkam w Kielcach i też się skusiłam na promocję, żeby kupić wreszcie swoje pierwsze Essiaki:) ale kolory były już nieźle przebrane, i ja się skusiłam na pastelowy róż i beż:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rzeczywiście były poprzebierane. Sama miałam ochotę na troszkę inne kolory ale niestety ich już nie było :(

      Usuń
  5. Ja pochodzę z Kielc, a mieszkam we Wrocławiu. Essie na mnie nie robi szału, niestety zawiodłam się na ich marce. Lakiery Essie na moich paznokciach nie wytrzymują czasem nawet jednego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? W takim wypadku też bym się zawiodła :/

      Usuń
  6. miałam to masło z TBS i bardzo je lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je lubię chociaż zapach po jakimś czasie stosowania staje się jak dla mnie trochę męczący :)

      Usuń