wtorek, 8 kwietnia 2014

"Zbijanie wagi" w sportach walki.

Od kilku lat startuje w zawodach w Kickboxingu, Taekwondo czy Tang Soo Do. W zależności od organizacji oraz konkurencji są różne podziały na kategorie (wagowe, wzrostowe, wiekowe czy ze względu na posiadany stopień). W miniony weekend byłam na Mistrzostwach Polski Seniorów w Kickboxingu, gdzie podział w każdej formule walki jest na wiek oraz wagę. O ile wieku nie da się oszukać o tyle wagę dużo osób „oszukuje”. Mianowicie chodzi mi tutaj o szybkie zbijanie wagi na same zawody. Wiadomo że waga w ciągu dnia może się wahać – rano zawsze ważymy mniej -  więc 1 czy 2 kilo można zrzucić ale szczerze mówiąc naprawdę nie mogę zrozumieć osób, które przed samymi zawodami tracą po 4, 5 czy nawet 7 kilo. Zwłaszcza, jeśli są to osoby mające dobre warunki fizyczne (wysokie, mające długie nogi, długie ręce) i trenujące już długi czas.

  Po pierwsze uważam, że nie jest to do końca uczciwe. Na każdych zawodach widzi się walki ludzi z tej samej kategorii wagowej, a jednak jeden z nich jest wyższy o głowę (i nie mówię o przypadkach, gdy jeden zawodnik jest zwyczajnie gruby, a drugi szczupły bo to już inna bajka ;) ). Czy tytuł zdobyty w walce z kimś dużo mniejszym jest satysfakcjonujący? Dla mnie by nie był, jednak dla wielu osób jest i potrafią się tym przez długi czas cieszyć… 

 Po drugie duża utrata wagi przed zawodami często powoduje, że podczas walki taka osoba nie jest w stanie zawalczyć dobrze bo zwyczajnie jest pozbawiona siły, źle się czuje i szybciej się męczy. Wydaje mi się że lepiej zawalczyć w kategorii wyższej, będąc w pełni sił. 

 Po trzecie coś takiego niesie za sobą niebezpieczne skutki zdrowotne. „Powodowanie wzmożonej potliwości, bardzo szybka utrata wody z organizmu, drastyczne ograniczenie ilości spożywanych kalorii w połączeniu z ćwiczeniami kardio mającymi na celu dodatkowy wydatek energetyczny mogą powodować omdlenia, spadki formy, chwiejność nastroju, skrajne wyczerpanie, a w drastycznych sytuacjach nawet zgon z powodu odwodnienia, przegrzania organizmu czy zawału serca.”- KLIK

3 komentarze:

  1. W pełni się z Tobą zgadzam. Najgorsze chyba jednak jest to, że taka osoba zbija wagę do ważenia, które często jest dzień przed zawodami, a następnego dnia gdy staje do walki może już ważyć te kilka kg więcej i ma przewagę nad lżejszym przeciwnikiem.

    PS. Pochwal się jak Ci poszło na zawodach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest.

      P.S. Na zawodach poszło mi dobrze i udało mi się wygrać moją kategorię :)

      Usuń
  2. Racja, jednak niektórzy może tak wolą, mi by się nie chciało ;)

    OdpowiedzUsuń