Dzisiaj chciałam wam napisać o kolejnym lakierze, tym razem
z firmy Golden Rose.
Jest to mój pierwszy lakier tej marki oraz pierwszy matowy
lakier jaki sobie kupiłam. Jako, że aktualnie jestem na szkoleniu w kasynie na
stanowisko krupiera, moje paznokcie mają być zawsze pomalowane. Jednocześnie są
również bardzo mocno eksploatowane. Jestem osobą leniwą i nie chcę poświęcać
czasu codziennie na malowanie paznokci, zwłaszcza jeśli ma to zająć zbyt dużo
czasu.
Ten lakier okazał się naprawdę dobrym rozwiązaniem – bardzo
szybko schnie, nie barwi płytki i na paznokciach mocno „używanych” trzyma się ok. 3
dni, co uważam za naprawdę dobry wynik. Niestety nie jest to lakier bez wad –
łatwo można nim zrobić sobie smugi, dlatego trzeba uważać na ilość lakieru
nabieranego na pędzelek. Sam pędzelek jak dla mnie też nie należy do
najwygodniejszych.
Podsumowując nie jest to lakier idealny, ale spełnia moje
podstawowe na dzień dzisiejszy wymagania, no i kolor według mnie jest bardzo ładny - najlepiej wygląda w pełnym słońcu, niestety ostatnio pogoda jest jaka jest i nie udało mi się uchwycić tego na zdjęciach.
Ostatnio korzystając z promocji zrobiłam również małe zakupy
w TBS – żel do mycia z masłem shea, żel do mycia o zapachu grejpfruta oraz
masło do ciała o zapachu klementynek. Wszystko pięknie pachnie chociaż
najbardziej urzekł mnie grejpfrutowy żel pod prysznic, ale to chyba dlatego
że uwielbiam ten owoc :)